Jak się skończyła ostatecznie historia z babcią Zosią? Istnieje naprawdę czy znów kolejne oszustwo?
Pomogła komuś?

Ametarasu napisał:

Jak się skończyła ostatecznie historia z babcią Zosią? Istnieje naprawdę czy znów kolejne oszustwo?
Pomogła komuś?

Okazało się, że wnuczka Marianna to jakaś młoda dziewczyna, która z uporem twierdzi, że zajmuje się magią. Babcia nie istnieje - wymyśliła ją, żeby zyskać na wiarygodności. Historia z operacją i rehabilitacją - wymyślona niejako z konieczności, bo rzekomo była zasypywana prośbami o pomoc :) W kłamstwach brnie dalej, twierdząc, że jej rytuały są skuteczne... Cóż... mi przepowiedziała, że do końca kwietnia sprawy się ułożą, więc... :)

Szkoda :( Taki entuzjazm zapanował w pewnym momencie na forum, że miałam nadzieję, że w końcu ktoś uczciwy i prawdziwy się pojawił :(
Ehhhh, co chwilę się ktoś pojawia i w bardzo szybkim czasie okazuje się, że jedynie żeruje na naszym cierpieniu :(
Mam nadzieję, że w końcu do nich dotrze, co robią i przestaną tak oszukiwac i bawić się ludzkim cierpieniem.

Ametarasu napisał:

Mam nadzieję, że w końcu do nich dotrze, co robią i przestaną tak oszukiwac i bawić się ludzkim cierpieniem.

Wątpię, niestety... Dla nich to zbyt łatwe pieniądze, by mieli się ich tak łatwo wyrzec...

Chyba nie pozstaje nam nic innego, jak tworzyc takie właśnie fora i wymieniac sie informacjami, żeby eliminowac choć część takich oszustów :)
Szokuje mnie, że ich sumienie nie gryzie, że wykorzystują ludzkie cierpienie żeby zarabiac na takich oszystwach :mad:

Ametarasu napisał:

Szokuje mnie, że ich sumienie nie gryzie, że wykorzystują ludzkie cierpienie żeby zarabiac na takich oszystwach :mad:

Heh... Marianna prosiła o modlitwę za zdrowie babci :) więc chyba sumienia nie mają, skoro dziewczyna posunęła się do proszenia o modlitwę za osobę, która w rzeczywistości nie istniała :)

Już się tyle naczytałam i wciąż się czegos nowego dowiaduję, że za chwile chyba sama napiszę podręcznik z rytami:P Wtedy same sobie wszystko odprawimy i przetestujemy, które ryty działają najskuteczniej :P
Będzie można podziekować takim "zatroskanym wnuczkom":P